Areszt za włamanie
Tomasz M. włamał się miesiąc temu do sklepu na terenie stacji metra i skradł towar wart kilkanaście tysięcy złotych. 33-latek wpadł w ręce mokotowskich policjantów zwalczających przestępczość przeciwko mieniu. Mężczyzna usłyszał już zarzut za popełnione przestępstwo i został tymczasowo aresztowany przez sąd. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Na początku września mokotowscy funkcjonariusze przyjęli zgłoszenie o włamaniu do sklepu na terenie stacji metra. Sprawcy wyłamali wkładkę zamka w drzwiach wejściowych i ukradli z pomieszczeń towar o wartości 14.000 złotych. Ich łupem padły głównie bilety oraz papierosy. Sprawa trafiła do policjantów zwalczających przestępczość przeciwko mieniu.
Policjanci po dokładnym ustaleniu okoliczności włamania, wytypowali osoby, które mogą mieć z nim związek. W ich ręce wpadł Tomasz M. 33-latek w przeszłości był już zatrzymywany i karany za liczne kradzieże oraz włamania na terenie Warszawy. Mężczyzna usłyszał już zarzut za popełnione przestępstwo i został tymczasowo aresztowany przez sąd. Teraz może trafić za kratki nawet na 10 lat.
mb