Podejrzani o kradzież w miejscu pracy
Data publikacji 20.02.2009
Śledczy z Mokotowa wyjaśniają okoliczności kradzieży ponad 150 bonów o nominale 50 złotych każdy w jednym z miejscowych centrów handlowych. O udział w tym przestępstwie i wymianę części talonów na gotówkę podejrzana jest jedna z pracownic a także pracujący tam ochroniarz. Okazało się, że zatrzymani są parą, a z domu 27-latka mundurowi zabrali część prawdopodobnie zaginionych talonów. Oboje usłyszeli już pierwsze zarzuty, za które może im grozić kara nawet do 5 lat więzienia.
O niepokojącej sytuacji na terenie jednego z miejscowych centrów handlowych kierownictwo zaalarmowało mundurowych. Patrol zaraz był na miejscu wyjaśniając wszystkie okoliczności. Okazało się, że z pancernej kasy zniknęło ponad 150 bonów opiewających na kwotę 50 złotych każdy. Podejrzenia pracowników zaraz padły na 26-letnią, zatrudnioną tam kobietę. Niebawem do niej, w towarzystwie mokotowskich funkcjonariuszy dołączył jej 27-letni przyjaciel z ochrony.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń mundurowych Agnieszka K. będąc w pracy u różnych kasjerów wymieniała sklepowe bony na gotówkę. Część z nich miał otrzymać także i jej bliski znajomy ochroniarz, który także zamieniał je na prawdziwe banknoty. Policjanci z jego domu wyszli z firmowymi talonami tego sklepu, zabezpieczając je do sprawy. Zatrzymany próbował przekonać ich, że znalazł je w miejscu pracy i dlatego zabrał do mieszkania.
Nie ulega żadnej wątpliwości, że 26-latka miała dostęp do szafy pancernej, w której znajdowały się bony. Stamtąd też, opiewające na blisko 8 tysięcy złotych talony zostały skradzione w przeciągu kilkunastu ostatnich dni. Kobieta i pracownik ochrony usłyszeli zarzuty kradzieży o jaką są podejrzani. Za takie zachowanie może grozić kara nawet do 5 lat więzienia. O losach podejrzanych ostatecznie decydować będzie warszawski sąd. Oni sami na jego decyzję oczekiwać będą pod policyjnym dozorem.
ao