Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wywiadowcy odkryli jego "osobiste", narkotykowe kryjówki

Data publikacji 14.02.2009

Dwóm z trzech zatrzymanych mężczyzn w wieku od 24 do 26 lat zarzut posiadania narkotyków przedstawili śledczy. Na gorącym uczynku przestępstwa przyłapali ich wywiadowcy z warszawskiego Mokotowa. Obserwowani przez funkcjonariuszy chcieli uniknąć kontroli, ale światło dzienne ujrzały zabronione środki, które pasażerowie opla chcieli ukryć. Policjanci znaleźli je w samochodzie Artura K. oraz skarpecie i slipach 25-letniego Jarosława G. Może im teraz grozić kara nawet do 3 lat więzienia.


Wszyscy mężczyźni wpadli w sidła mokotowskich wywiadowców na ulicy Gwintowej. Policjanci obserwowali dwóch pasażerów opla oraz jego kierowcę. Wszyscy zachowywali się bardzo nerwowo. Prawdopodobnie zorientowali się, że w ich kierunku zmierzają stróże prawa i chcieli ukryć dowody swojej winy. Najstarszy z nich, kierowca samochodu próbował też ratować się ucieczką, uruchamiając silnik. Nie zdołał jednak ruszyć z miejsca i po chwili wszystko już było wyjaśnione.

Pierwsza kontrola mokotowskich wywiadowców szybko potwierdziła ich podejrzenia. Za przednim siedzeniem pasażera, na podłodze, leżała torebka z marihuaną. 24-letni mężczyzna, o rok starszy jego znajomy i kierowca Artur K. twierdzili, że nie wiedzą co jest w opakowaniu i do kogo zawartość może należeć. Ku ich zdziwieniu to nie był koniec udowadniania im naruszenia zasad prawa.

Kolejną, podobną torebkę, wywiadowcy znaleźli przy Jarosławie G. Mężczyzna sądząc, że uniknie odpowiedzialności narkotyk ukrył w skarpecie. 26-latek był wyraźnie zaskoczony, kiedy policjanci odkryli jego kolejną kryjówkę. Szklaną lufkę najprawdopodobniej służącą mu do zażycia marihuany ukrył w swoich slipach. Kolejne godziny zatrzymani spędzili w policyjnych celach.

Nazajutrz mężczyźni tłumaczyli się mokotowskim śledczym. 26-letniemu kierowcy wróciła pamięć i przyznał się do narkotyku znalezionego przez wywiadowców w jego samochodzie. Artur K. razem z Jarosławem G. usłyszeli zarzuty posiadania przy sobie środków zabronionych prawem. Za naruszenie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii może grozić kara nawet do 3 lat więzienia.

 

ao

 

Powrót na górę strony