Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kradzież, której nie było

Data publikacji 14.05.2010

Do komendy na warszawskim Ursynowie zgłosił się 35-letni letni Artur Ch., który zawiadomił o kradzieży swojego mercedesa. Ponieważ jego zgłoszenie budziło pewne wątpliwości, sprawą zajęli się kryminalni. Okazało się, że mężczyzna zgłosił przestępstwo, którego nie było.

Policjanci z Ursynowa zostali poinformowani, że z parkingu przy ulicy Lachmana został skradziony samochód marki Mercedes Vito. Przyjęte przez policjantów zgłoszenie początkowo nie budziło żadnych wątpliwości.

W trakcie przesłuchania mężczyzny pojawiły się jednak pewne nieścisłości, dlatego został on ponownie wezwany do komendy. Specjaliści zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej szybko ustalili, że mają do czynienia z fikcyjną kradzieżą pojazdu. Artur Ch. trafił do policyjnego aresztu. Jeszcze prawdopodobnie dzisiaj usłyszy zarzut zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie i składania fałszywych zeznań.


Mimo, że ustalenie, czy dana kradzież jest tzw. „zgłoszeniówką” zajmuje policjantom sporo czasu, przestępstwa tego typu są wykrywane, a sprawcy karani. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
 

mb

Powrót na górę strony