Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pod jego nieobecność zwinęli mu siatkę

Data publikacji 09.02.2009

Kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi teraz 30-letniemu mieszkańcowi podwarszawskiej miejscowości. Na swojej przyczepie miał słupki i siatkę ogrodzeniową, które to dopiero co zostały skradziona z posesji pokrzywdzonego. Właściciel zauważył łup, kiedy szukał go na własną rękę. Od razu zaalarmował miejscowych mundurowych.

 

Pokrzywdzony zaledwie kilkanaście godzin przebywał poza domem. Kiedy wrócił na teren swojej posesji zauważył sytuację, która mocno go zaniepokoiła. Ktoś bowiem pod jego nieobecność zwinął jego siatkę ogrodzeniową i zabrał ją razem ze słupkami. Zauważył także brak innych przedmiotów, których poszukiwanie zaczął na własną rękę.

Jak wynika z ustaleń policjantów mężczyzna od razu skierował swoje kroki na pobliską budowę. O kradzież podejrzewał przebywające tam osoby. Mylił się jednak, bo swoje mienie zauważył zaledwie 80 metrów od domu. Słupki ogrodzeniowe oraz siatka warta około 2 tysiące złotych leżała na przyczepce przymocowanej do osobowego audi. Właściciel natychmiast zaalarmował o wszystkim ursynowskich policjantów.

Miejscowy patrol po chwili rozmawiał już z właścicielem samochodu. Okazało się, że skradzione elementy ogrodzeniowe 30-latek nabył chwilę wcześniej. Twierdził, że jadąc samochodem zauważył mężczyzn, prawdopodobnie bezdomnych wiozących złom. Zainteresował się towarem, który mieli sprzedać w skupie. Za 70 złotych odkupił od nich to co go zainteresowało. Natychmiastowe powiadomienie mundurowych przez właściciela zaowocowało szybkim odzyskaniem jego mienia.

Na co paserowi były skradzione wcześniej elementy ustalają teraz miejscowi śledczy. Kryminalni zajmą się też wyjaśnianiem wszystkich okoliczności samej kradzieży. Nie ulega jednak żadnej wątpliwości, że Karol B. miał przedmioty pochodzące z przestępstwa. Za posiadanie ich może mu teraz grozić kara nawet do 5 lat więzienia.

ao
 

Powrót na górę strony