Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Z rąk do rąk za plecami właściciela

Data publikacji 10.01.2009

Kryminalni z Mokotowa wyjaśnili sprawę tajemniczego przywłaszczenia skutera. Właściciel oddał go do naprawy, ale problemy finansowe uniemożliwiły mu odebranie „maszyny” po kilku dniach. Naprawiający go Marcin K. postanowił więc poradzić sobie w inny sposób z niewygodnym klientem. Przekazał pojazd w ręce swojego znajomego. Otrzymał też pieniądze, które winien zapłacić sam pokrzywdzony. Rozliczenie pozostawił już do uzgodnienia między mężczyznami. O pomoc prawowity właściciel poprosił więc policjantów.


Sprawca całego zamieszania przez kryminalnych został zatrzymany w miejscu pracy. Tam, ani w jego domu mundurowi nie znaleźli skutera, od którego wszystko się zaczęło. Z właścicielem tego pojazdu 19 latek poznał się w poprzedniej pracy. Dlatego też wiedząc, że umie naprawiać pojazdy, zlecił mu „ozdrowienie” swojej „maszyny. Po rozliczeniu finansowym właściciel zabrał swoje mienie by po dwóch tygodniach znów skorzystać z pomocy znajomego.

Marcin K. ponownie zajął się skuterem pokrzywdzonego. Naprawił go a usługę wycenił na 300 złotych. Wielokrotnie kontaktował się z kolegą, aby zapłacił za jego pracę i odebrał co jego. Ten jednak twierdził, że chwilowe problemy finansowe uniemożliwiają uregulowanie długu. Wtedy też 19-latek postanowił sam rozwiązać denerwującą go sytuację. Nie wiedział jednak, jakie będzie miał potem problemy.

19-latek opowiedział całą historię znajomemu. Wtedy tez wpadł na wyjście z tej sytuacji. Skuter przekazał właśnie jemu do użytkowania odbierając od niego gotówkę, którą winien dać właściciel pojazdu. Dalszy przebieg zdarzeń i losów skutera pozostawił do wyjaśnienia między nowym a prawowitym posiadaczem.

Kryminalni odzyskali mienie, które poróżniło znajomych. Skuter stał zaparkowany pod miejscem pracy nowego „właściciela”. Materiały trafiły do śledczych z Ursynowa, którzy przedstawili już zarzut Marcinowi K. Za przywłaszczenie cudzego mienia może mu teraz grozić kara nawet do 5 lat więzienia. Rozmowy z mundurowymi nie uniknie także mężczyzna, który uregulował nieswój dług i użytkował cudzy skuter bez zgody właściciela. O tym jakie zarzuty może usłyszeć będą decydować śledczy.

ao

 

Powrót na górę strony