Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Spacer o północy zakończony w celi

Data publikacji 21.01.2009

Zarzut posiadania przy sobie środków prawem zabronionych usłyszał od śledczych z Mokotowa 26-letni mężczyzna. Adama G. i jego dwóch znajomych zauważył patrol straży miejskiej. Na ich widok jednak trzyosobowa grupa stała się agresywna i najwyraźniej kontrolowani mieli coś do ukrycia. Szybko podejrzenia funkcjonariuszy potwierdzili przybyli policjanci.


Tuż przed północą patrol straży miejskiej o pomoc poprosił dwóch sierżantów z mokotowskiej prewencji. Zauważyli bowiem trzyosobową grupę młodych ludzi, którzy zachowywali się nienaturalnie. Kiedy funkcjonariusze chcieli wylegitymować przechodniów, ci stali się agresywni i konieczna była interwencja policjantów.

Nadpobudliwe zachowanie mężczyzn było najprawdopodobniej spowodowane wypitymi wcześniej „procentami”. Rekordzistą okazał się 28-latek, u którego badanie wykazało obecność blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Najmniej, bo blisko pół promila miał Adam G., ale to on naruszył przepisy prawa i resztę nocy spędził w policyjnej celi.

Okazało się, że 26-latek spacerował po ulicy Puławskiej z narkotykami w kieszeni spodni. Myślał, że na tym policjanci poprzestaną i uda mu się ukryć pozostałe środki prawem zabronione. Dokładność i profesjonalizm mokotowskich mundurowych szybko udowodniły mężczyźnie jak bardzo się mylił. Z portfela stróże prawa wyjęli mu pozostały susz.

Adam G. usłyszał już zarzut posiadania przy sobie narkotyków. Swoim zachowaniem naruszył przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Za to grozi kara nawet do 3 lat więzienia.

ao

 

Powrót na górę strony