Na widok mundurowych założył kaptur na głowę i aprobował schować się w sklepie
Policjanci z mokotowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali 35-latka podejrzanego o posiadanie środków odurzających. Mężczyzna będący w towarzystwie zwrócił na siebie uwagę, ponieważ, na widok policjantów założył kaptury na głowę i szybkim krokiem wszedł do sklepu. W trakcie legitymowania kazało się, że miał przy sobie woreczek z marihuaną. Jego kolega twierdził, że nie wiedział nic na temat narkotyków. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzuty, za które może zostać skazany na 3 lata więzienia.
Około godziny 20.20 policjanci patrolujący rejon ulicy Bytnara Rudego zauważyli dwóch mężczyzn stojących przy miejscowym sklepie spożywczym. Jeden z nich zareagował nerwowo. Założył na głowę kaptur od swojej bluzy i obaj pospiesznie weszli do sklepu. Mając podejrzenie, że mężczyźni mają coś do ukrycia, mundurowi postanowili to sprawdzić. Podczas legitymowania młodszy z mężczyzn zachowywał się nerwowo. Trzęsły mu się ręce i unikał kontaktu wzrokowego. Kiedy policjanci zapytali go, czy ma przy sobie środki, których posiadanie jest zabronione, przyznał się, że ma marihuanę i wyjął z kieszeni woreczek z nielegalnym suszem. W trakcie kontroli obu mężczyzn mundurowi nie ujawnili innych substancji. Badanie narkotesterem potwierdziło, że zabezpieczony susz to marihuana. Podejrzany został zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie. Następnego dnia usłyszał zarzuty, za które teraz grozi mu kara do 5 lat więzienia.
podkom. Robert Koniuszy