Areszt za usiłowanie oszustwa „na policjanta”
Policjanci z mokotowskiego wydziału kryminalnego ustalili i zatrzymali 22-latka podejrzanego o to, że w porozumieniu z innymi osobami w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłował doprowadzić pokrzywdzoną do niekorzystnego rozporządzenia pieniędzmi w kwocie 90 000 zł. Sprawcy dzwonili do kobiety, podając się za funkcjonariuszy Policji i przekonali ją do podjęcia współpracy z organami ścigania i konieczności przekazania pieniędzy oraz kodu PIN do karty bankomatowej. Przestępstwo jednak im się nie powiodło, ze względu na nieważność karty oraz postawę pracowników banku. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów w Warszawie podejrzany został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Kryminalni prowadzący w tej sprawie czynności operacyjne ustalili, że jednym ze sprawców oszustwa jest młody mężczyzna. Funkcjonariusze wiedzieli, że w dniu zatrzymania mężczyzna będzie przebywał w okolicy ul. Brazylijskiej w Warszawie. Pojechali więc tam i zatrzymali go. Dokonali też przeszukania jego pojazdu, a następnie wspólnie z nim udali się do jego mieszkania, gdzie znaleźli i zabezpieczyli odzież, która miał na sobie w dniu przestępstwa. Mężczyzna nie przyznał się do udziału w oszustwie. Tłumaczył się, że kilka dni przed tym zadzwonił do niego znajomy i zapytał się, czy chce zarobić trochę pieniędzy za odbiór przesyłki. Podejrzany miał się zgodzić i faktycznie pojechał do starszej kobiety, która wyniosła mu kartę płatniczą i przekazał kod PIN, a następnie miał on dokonać drobnej transakcji w drogerii. Kiedy wyczuł, że robi coś niewłaściwego, pojechał do seniorki i zwrócił jej kartę. Mężczyzna twierdził, że nie robił nic złego i nie ma nic wspólnego z oszustwem.
Sprawcy nie udało się oszukać kobiety, ponieważ karta, która chcieli się posłużyć, straciła ważność. Poirytowani tym faktem oszuści kazali seniorce iść osobiście do banku, żeby wybrała pieniądze, ale tego dnia placówka była już zamknięta. Kiedy ją wysłali następnego dnia rano pracownicy banku, udaremnili wypłatę tak dużej kwoty, zawiadamiając policjantów o prawdopodobnym usiłowaniu oszustwa.
Na podstawie zebranego przez śledczych materiału dowodowego 22-latek usłyszał prokuratorskie zarzuty usiłowania oszustwa. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów w Warszawie sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego aresztu. Teraz grozi mu kara do 8 lat więzienia.
podkom. Robert Koniuszy/mw