Aktualności

Siedzieli na ławce pili piwo, jeden z ich miał marihuanę

Data publikacji 04.03.2022

Mokotowscy wywiadowcy zatrzymali 50-latka podejrzanego o posiadanie środków odurzających. Mężczyzna siedział na ławce w miejscu publicznym i pił piwo ze swoim starszym kolegą. W związku ze spożywaniem alkoholu wbrew zakazowi, mundurowi podjęli legitymowanie, w trakcie którego młodszy z mężczyzn zachowywał się bardzo nienaturalnie. Unikał kontaktu wzrokowego i najwyraźniej był poddenerwowany. Podczas kontroli osobistej funkcjonariusze znaleźli w jego kieszeni zawiniątko z zielonym suszem. Narkotester wykazał, że to marihuana. Mężczyzna został zatrzymany. Następnego dnia usłyszał zarzuty, za które teraz może zostać skazany na 3 lata więzienia. Postępowanie w tej sprawie jest prowadzone pod nadzorem mokotowskiej prokuratury.

Kwadrans po 21.00 mundurowi patrolowali okolice ulicy Modzelewskiego na warszawskim Mokotowie. W pewnym momencie zauważyli dwóch mężczyzn siedzących na ławce i pijących piwo w miejscu niedozwolonym.

Wobec powyższego funkcjonariusze podjęli czynności wobec obu mężczyzn. Jeden z nich zachowywał się wyjątkowo nerwowo. Unikał kontaktu wzrokowego i udzielał zdawkowych odpowiedzi. Nie trudno było wywnioskować, że ma coś do ukrycia. W trakcie sprawdzania odzieży okazało się, że w jednej z kieszeni spodni ma zielono-brunatny susz o zapachu charakterystycznym dla marihuany. Badanie narkotesterem potwierdziło, że jest to narkotyk. Ich posiadacz powiedział, że ma on marihuanę na własny użytek.

Obaj mężczyźni zostali ukarani mandatami karnymi za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym. 50-latek natomiast trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzuty dopuszczenia się przestępstwa narkotykowego, za co grozi mu kara do 3 lat wiezienia.

podkom. Robert Koniuszy/ea

Powrót na górę strony