Aktualności

Najpierw przywłaszczyła portfel, a później odesłała go pocztą do pokrzywdzonej

Data publikacji 04.10.2021

Mokotowscy dzielnicowi zatrzymali 66-latkę podejrzaną o przywłaszczenie portfela z dokumentami oraz pieniędzmi w kwocie 2500 zł. Kobieta najpierw zabrała rzeczy, ale kiedy wróci la do mieszkania, ruszyło ja sumienie i wysłała portfel poczta na adres pokrzywdzonej. Nie mogła się jednak rozstać z gotówką nad zwróceniem której zastanawiała się najdłużej. W podjęciu decyzji pomogli jej mundurowi. Kobieta trafiła do policyjnego aresztu a pieniądze do depozytu. Teraz grozi jej kara do 5 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych w jednym ze sklepów przy ul. Dąbrowskiego na warszawskim Mokotowie. Jedna z klientek przez roztargnienie zostawiła portfel na ladzie. 66-letnie kobieta skorzystała z okazji. Zabrała go i schowała do swojej torebki. Pośpiesznie opuściła sklep i poszła do mieszkania. Po drodze zerknęła do wnętrza przywłaszczonego portfela i zobaczyła, że jest tam spora ilość banknotów. Kiedy policzyła je w mieszkaniu, okazało się, że ma w ręku 2500 zł. Odłożyła całość do półki i kilka dni zastanawiała co zrobić. Wreszcie włożyła portfel z dokumentami do koperty i wysłała na adres pokrzywdzonej. Nie umiała jednak rozstać się z gotówką.

W tym czasie sprawą przywłaszczenia zajęli się dzielnicowi. W trakcie czynności ustalili, że portfel zabrała ze sobą kobieta w wieku około 65-lat średniego wzrostu, ubrana była w czerwoną kurtę. Dzielnicowi ustalili, kim jest podejrzana, gdzie mieszka i złożyli jej wizytę. Kobieta przyznała się do przestępstwa. Tłumaczyła się, że przez kilka dni zastanawiała się, co ma zrobić. Najpierw wysłała portfel na adres pokrzywdzonej. Gotówkę tęż miała zamiar odesłać, ale nie zdążyła. Policjanci znaleźli w jej mieszkaniu całą kwotę. Podejrzana powędrowała do policyjnej celi. Teraz grozi jej kara do 5 lat więzienia.

podkom. Robert Koniuszy

Powrót na górę strony