Aresztowani za kradzieże „na kolec”
Policjanci z mokotowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali 27-letniego obywatela Gruzji, jego 34-letniego krajana oraz 40-latka tej samej narodowości podejrzanych o kradzieże „na kolec”. Mężczyźni zostali przyłapani w momencie, gdy chodzili wśród samochodów zaparkowanych przy ulicy Idzikowskiego i sprawdzali, co znajduje się w środku. Okazało się, że legitymowana trójka mężczyzn jest podejrzana o trzy kradzieże, których dopuścili się pod koniec lipca br. Wszyscy zostali zatrzymani i tymczasowo aresztowani. Grozi im kara do 5 lat wiezienia.
To nie pierwsza sprawa, kiedy policjanci zatrzymują osoby, specjalizujące się w kradzieżach na tak zwany kolec. Metoda polega na tym, że jeden z grupy obserwuje pokrzywdzonego, który parkuje samochód na parkingu przed marketem, drugi sprawca idzie za podejrzanym do sklepu i patrzy cokupuje i czym płaci przy kasie. Mężczyźni informują się wzajemnie o swoich ustaleniach. Trzeci siedzi w samochodzie, którym razem przyjechali i obserwuje całą sytuację. Później zabiera dwóch kolegów i jadą za samochodem, w którym zostało uszkodzone koło. Chwilę wcześniej specjalnie zrobiony kolec podkłada ten, który był przy pojeździe pokrzywdzonego. Kolec kładzie tak, żeby właściciel auta najechał na niego i przebił oponę. Kiedy pokrzywdzony odjeżdża i w drodze domyśla się, że prawdopodobnie schodzi mu powietrze, wysiada z auta i sprawdza czy faktycznie ma przebite koło. Całą swoją uwagę skupia na usterce.
W tym czasie podejrzani jadą za nim. Jeden z nich wysiada w pobliżu i idzie do samochodu pokrzywdzonego. Korzystając z jego nieuwagi, zabiera mu torbę, która najczęściej leży na siedzeniu pasażera z przodu. W torbie z reguły jest portfel z dokumentami, pieniądze i karty bankomatowe.
Policjanci patrolujący rejon ulicy Idzikowskiego na warszawskim Mokotowie zauważyli trzech mężczyzn kręcących się przy zaparkowanych tam samochodach. Ich podejrzane zachowanie dało mundurowym podstawy do legitymowania. W trakcie tej czynności skontaktowali się z operacyjnymi z wydziału zajmującego się ściganiem przestępstw przeciwko mieniu, którzy przekazali, że cała trójka jest podejrzana o kradzieże, do których doszło w ostatnich dniach lipca br. przy ul. Łukowej, Ostrobramskiej i Sandomierskiej.
W trakcie przeszukania samochodu audi, którym się poruszali mężczyźni, mundurowi znaleźli szpikulce, strzykawkę z igłą, używaną prawdopodobnie do przebijania opon, pałkę teleskopową, kajdanki, gaz pieprzowy, kilka telefonów komórkowych oraz biżuterię. Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszeli zarzuty dwóch kradzieży, jednego usiłowania uszkodzenia mienia poprzez celowe uszkodzenie opon. Na wniosek policjantów oraz prokurator, Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa zastosował środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztowania wobec wszystkich zatrzymanych. Grozi im kara do 5 lat więzienia.
podkom. Robert Koniuszy/mg