Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Próbował się włamać do toyoty

Data publikacji 03.08.2015

Policjanci z Ursynowa zatrzymali mężczyznę, który próbował włamać się do zaparkowanej na Syrokomli toyoty. Mężczyzna porzucił jednak swój zamiar, bo w trakcie prób odpalania samochodu uszkodził drążek dźwigni zmiany biegów. Policjanci znaleźli w samochodzie, którym poruszał się 32-letni Grzegorz M. wytrych, nożyce do cięcia blachy, śrubokręt i dwie pary rękawiczek. Mężczyzna usłyszał zarzuty włamania i usiłowania kradzieży pojazdu. Za ten czyn grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci około 5 nad ranem patrolowali ursynowskie ulice. W pewnym momencie funkcjonariusze zauważyli toyotę, a w niej dwóch mężczyzn, którzy rozglądali się po zaparkowanych samochodach. Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli. Nerwowo zachowujący się mężczyźni wzbudzili podejrzenia, że mają coś na sumieniu. Funkcjonariusze skontrolowali wnętrze pojazdu i znaleźli wytrych. Na podłodze leżały nożyce do cięcia blachy, śrubokręt i dwie pary rękawiczek. Jeden z mężczyzn od razu zaprzeczył, by przedmioty należały do niego, natomiast Grzegorz M. (32 l.) oświadczył, że wytrychem można otwierać „małe francuzy” i przyjechali na teren Ursynowa, by włamywać się do samochodów. Policjanci zatrzymali Grzegorza M. i przewieźli do komisariatu. Podczas przesłuchania wyszło na jaw, że zatrzymany mężczyzna włamał się do toyoty zaparkowanej przy Syrokomli. Nie dość, że uszkodził zamek, to podczas próby odpalania samochodu uszkodził drążek dźwigni biegów. W związku z tym zrezygnował z kradzieży auta.

Grzegorz M. usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem do pojazdu. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i karze grzywny.

ah
 

Powrót na górę strony