Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zrywał łańcuszki, wpadł na gorącym uczynku

Data publikacji 30.07.2014

Dzięki reakcji postronnych osób oraz interwencji mokotowskich mundurowych, do policyjnego aresztu trafił mężczyzna podejrzany o kradzieże. Artur M. zrywał starszym kobietom łańcuszki z szyi. Wpadł w ręce funkcjonariuszy chwilę po tym, jak w ten sposób okradł w autobusie 78-letnią mieszkankę Mokotowa. Okazało się, że ma na swoim koncie więcej takich przestępstw. Za kradzież grozi kara do 5 lat więzienia.

Mundurowi przejeżdżając ulicą Wołoską zauważyli dwie osoby, które próbowały obezwładnić szarpiącego się z nimi mężczyznę. Policjanci zatrzymali się i natychmiast ruszyli im z pomocą. Okazało się, że chwilę wcześniej ukradł on starszej kobiecie łańcuszek. Jak ustalili stróże prawa, 78-latka podróżowała autobusem, a kiedy zatrzymał się on na przystanku, mężczyzna zerwał jej go z szyi i uciekł. W pogoń za nim ruszył kierowca pojazdu, który dogonił go i razem z innymi osobami, które poprosił o pomoc , przekazał w ręce policjantów.

Funkcjonariusze zatrzymali 35-latka, przy którym znaleźli skradziony łańcuszek. Poszkodowana kobieta oszacowała jego wartość na kwotę 2 tys. złotych. Artur M. został przewieziony do komendy. Okazało się, że mężczyzna był już karany za podobne przestępstwa.

Sprawą zajęli się policjanci z wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko mieniu. Z informacji funkcjonariuszy wynikało, że 35-latek może mieć związek z podobnymi kradzieżami, które w ostatnim czasie miały miejsce na trenie Mokotowa. Mężczyzna prawdopodobnie okradał starsze kobiety zawsze w ten sam sposób, zrywając im z szyi łańcuszki. Stróże prawa ustalili, że sprzedawał swoje łupy za niewielką kwotę.

Policjanci przedstawili mu już zarzuty za kradzieże popełnione w warunkach recydywy. Artur M. jest podejrzany o trzy takie przestępstwa. Za kradzież grozi kara do 5 lat więzienia.

mb
 

Powrót na górę strony